Wykrój z Burdy, nie pamiętam jakiej. Nie ma paska, ma za to zaszewki i pęknięcie z tyłu, co by się lepiej chodziło.
Jakoś wyszło, że na zdjęciach więcej mnie niż spódniczki :>
A tu wam pokażę, jak w towarzystwie powstawała ta spódniczka.
https://www.facebook.com/EwaBiernaczykPracowniaKrawiecka |
https://www.facebook.com/EwaBiernaczykPracowniaKrawiecka |
https://www.facebook.com/EwaBiernaczykPracowniaKrawiecka |
Podoba mi się materiał. Jeszcze tej spódnicy nie chowaj, jeszcze przed nami kwiecień;) Ja tam w tyłek lubię mieć ciepło:P
OdpowiedzUsuńDzięki. Ja mam nadzieję, że jednak wiosna będzie +18 przynajmniej ;)
Usuńświetna spódniczka i w profesjonalnym towarzystwie uszyta - ach! pozazdrościć :-)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozytywna motywacja w grupie działa ;)
Usuńbardzo fajna spódniczka,ładny materiał.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń