poniedziałek, 20 stycznia 2014

Szary dresiaczek

Sukienka powstała z puchatej, cieplutkiej dresówki w kolorze szarym. Składa się z dwóch części - dół, czyli spódniczka ma zakładki, dzięki czemu jest bardzo wygodna. Żeby przełamać szarość tkaniny sukienkę wykończyłam kolorową, kwiaciastą, bawełnianą lamówką. Żeby łatwo się zakładała na ramieniu umieściłam zapięcie. Jest to kolejna rzecz wykrojona "od ręki", bez wykroju. Bazowałam na jednej z bluzeczek małej Mi. Jak na razie jest to ulubiona sukienka mojej córki, trochę jeszcze na wyrost, ale dzięki temu ma szansę dłużej pozostać w jej szafie.






Pozdrawiam Leosia


środa, 8 stycznia 2014

Zmęczenie materiału i koronka codzienna

Zmęczenie daje mi się we znaki, ciężki okres pierwszego roku w przedszkolu mojego dziecka sprawia, że momentami funkcjonuje jak zombi :) Ciągłe choroby i wstawanie w nocy do małej, potem trochę spokoju i od nowa... Pewnie wiecie jak to jest...
Tym bardziej cieszę się że w końcu udało mi się skończyć, mimo długotrwałych przerw tą oto bluzeczkę. Wykrój pochodzi z Burdy 9/2012, model 123. Spód - bawełniana dzianina odziedziczona po przodkach i koronka wygrzebana gdzieś w sklepie z materiałami het czasu temu. 
Takie małe uwolnienie, choć trwało długo. Niestety (albo stety) luka w szafie po tych tkaninach została zapełniona ;)


 Pozdrawiam Leosia