piątek, 11 kwietnia 2014

Szara dresówka i neonowy welur

Wykorzystałam resztki. A właściwie ścinki materiałów - musiałam się trochę nagłowić przy układaniu szablonów, ale się udało. Tym samym uwolniłam ostatni kawałek grubaśnej dresówki z mojej szafy. Teraz i ona (szafa) i ja czekamy z otwartymi rękami na nowe, zwiewne i letnie ;)
Do uszycia tych spodenek wykorzystałam wykrój nr 143 z Burdy 10/2013. 
Żródło: burda.pl

Najmniejszym rozmiarem w gazecie był roz. 110 cm, wiec musiałam go zmniejszyć. Niestety i tak wyszły mi za duże, wiec posłużą nam chyba dopiero jesienią.







Pozdrawiam Leosia

6 komentarzy:

  1. Ale milusie spodnie! chciałoby się w nie wtulić :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Myślę, że na jesieni zaopatrzę siebie w podobne :)

      Usuń
  2. Z dzieciakami jest ten plus, że ubrania zawsze mogą na nie troszkę zaczekać :D

    OdpowiedzUsuń