Do tej kurteczki użyłam wykroju z Burdy 9/2012 model 148 - po modyfikacjach - zlikwidowałam zakładki przy dolnej krawędzi kurteczki, oraz zrobiłam o wiele krótszą stójkę.
![]() |
źródło: http://www.burda.pl/wykroj/2012-burda-9-148 |
Nie odważyłam się też, żeby wydziergać dziurki w takiej grubej tkaninie. Guziki zastąpiłam dużymi, ręcznie przyszywanymi napami. A przód przyozdobiłam kokardami. Wszyłam bawełnianą podszewkę w gwiazdki, którą znalazłam w domowych zasobach tkanin.
Wprawne oko zauważy pewnie, że nie poszło mi z jedną wpuszczaną kieszenią. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że ostatni raz szyłam takie kieszenie dziesięć lat temu (co najmniej). :)
Błękit kurteczki i innej jej elementy zacierają mi jednak to niepowodzenie. Mam nadzieje, że i Wam się podoba ten ciuszek. :)
Pozdrawiam Leosia
Z kokardkami kurtka wygląda zupełnie inaczej. No i bez zakładek też jest super! Ja się właśnie zastanawiam nad tym co nowego uszyć małej na wiosnę i nie wiem czy nie ten model właśnie. Już jedną kurtkę z tego wykroju ma, ale z niej wyrosła, więc musiałabym jeszcze raz to przerysować. A Misia na pewno ślicznie będzie się w niej prezentować:)))
OdpowiedzUsuńDzięki Katya. Chciałam, żeby mała miała coś lekkiego nieocieplanego na wiosnę i tak mi jakoś wpadł ten materiał w ręce. Szyło się prościutko, pomijając kieszenie, bo nie ma żadnych cięć i takich tam. Kurtka poleży, aż Jaśnie Pani zechce ubrać. Ale z zasady ma awersje do nowych ciuchów ;)
OdpowiedzUsuńJest prześliczna! Też chciałam szyć ten model, póki co na chęciach się skończyło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Polecam ten model, bo jak widać można go modyfikować na różne sposoby :)
UsuńOh! Cudeńko nie płaszczyk! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :):):)
UsuńPrześliczna, zwłaszcza te detale z kokardkami:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Osiągłam wysoki poziom uroczości ;)
UsuńW sam raz dla małej damy :D Świetne wdzianko :)
OdpowiedzUsuńJest słodka!
OdpowiedzUsuńPiękne, a te kokardeczki dodają uroku.
OdpowiedzUsuńPrześliczne kurteczka, i te kokardki, no coś wspaniałego!! Nie mogę się napatrzeć...
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuń