To będzie wpis o ostatniej letniej kreacji małej Mi, którą uszyłam ze starego, zalegającego w szafie obrusa.
Niestety duża, niespieralna plama dyskwalifikowała go jako stołową sukienkę, ale można było ją sprytnie wyciąć i uzyskać dość sporą ilość tkaniny w piękny, niebieski deseń:)
Wykrój na sukienkę pochodzi z Burdy 7/2011 i jest przeuroczy. Uwielbiam takie kaskady tkaniny i jeszcze pewnie do niego wrócę.
![]() |
Źródło: http://www.burda.pl/wykroj/2011-burda-7-148 |
Pozdrawiam Leosia
świetne sa takie falbaniste sukienki dla małych dziewczynek :D
OdpowiedzUsuńmała Mi na pewno w niej świetnie wygląda
Dzięki :) Niestety moje dziecko ma ostatnio awersję do sukienek :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka :)
OdpowiedzUsuń