Tą domową sukienkę uszyłam z dzianin, które namiętnie kolekcjonuję, celem uszycia kolejnej uroczej sukieneczki dla małej Mi ;)
Jako wykrój posłużyła mi bluzka.
Czas wykonania sukienki: jedno popołudnie... ;)
Trochę więcej czasu zajęło mi wykonanie dwóch dywaników ze Hooked Zpagetti.
Wzór serwetkowy improwizowany. Zużycie - dwa motki na "serwetkę".
Miejsce docelowe dywaników - pokój małej Mi.
Pozdrawiam Leosia
Sukienka fajna a dywaniki słodkie ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSuper sukienka i modelka,a dywaniki to czad! Pierwszy raz widzę i urzekły mnie ;)
OdpowiedzUsuń