Ni to dresy, ni to rurki... A może getry? Sama nie wiem....
No ale są nawet ciepłe i pupka maleństwa mam nadzieję nie zmarznie podczas dywanowych posiadówek w przedszkolu :)
Kolor może mało jesienny, bo łososiowy róż, ale mam nadzieję, że będą szybko schły i posłużą choć do wiosny.
Wykrój - Ottobre Design 4/2014 model 31 - po poprawkach, czyli zwężeniu na dole nogawek i naszyciu nakładanych kieszeni (w wykroju wpuszczane).
www.ottobredesign.com |
Moja wersja:
Z reszty materiału szyje się bluzka z baskinką dla mnie :)
Pozdrawiam Leosia
Fajne :) na wszelki wypadek zostaw sobie dwa prostokąty na dłuższe ściągacze, jeśli coś z tej bluzki zostanie, i wymienisz je, jeśli zajdzie potrzeba.
OdpowiedzUsuńZostawię :) Okazały się jednak ciut większe więc i tak czekają na wiosnę ;) Co ja mam z tym szyciem na zapas ;)
UsuńKieszonki są bardzo fajne
OdpowiedzUsuń